Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
czy też zwykłej modzie.
Ale oczywiście, mój polemista jest najzupełniej w prawie inaczej ważyć znaczenia.
Nie uchylam się więc od odpowiedzi.
Twierdząc, że termin "nauka ścisła" wywołuje nieporozumienia, Michał Zieliński wywodzi, że nauki ścisłe sensu stricto nie istnieją, a sensu largo ścisłe są wszelkie nauki.
W podtekście tego wywodu tkwi przekład nauk na science: i wiekowy już spór o naukowość nauk nie-matematyczno-przyrodniczych.
0 przekład mniejsza, ale ów spór jest nadal aktualny, i jak się zdaje, jesteśmy w nim z Michałem Zielińskim po różnych stronach.
Inaczej niż Zieliński jestem nawet zupełnie pewien, że nie można uznać historii myśli ekonomicznej za
czy też zwykłej modzie.<br>Ale oczywiście, mój polemista jest najzupełniej w prawie inaczej ważyć znaczenia.<br>Nie uchylam się więc od odpowiedzi.<br>Twierdząc, że termin "nauka ścisła" wywołuje nieporozumienia, Michał Zieliński wywodzi, że nauki ścisłe sensu &lt;foreign&gt;stricto&lt;/&gt; nie istnieją, a sensu &lt;foreign&gt;largo&lt;/&gt; ścisłe są wszelkie nauki.<br>W podtekście tego wywodu tkwi przekład nauk na &lt;foreign&gt;science&lt;/&gt;: i wiekowy już spór o naukowość nauk &lt;orig&gt;nie-matematyczno-przyrodniczych&lt;/&gt;.<br>0 przekład mniejsza, ale ów spór jest nadal aktualny, i jak się zdaje, jesteśmy w nim z Michałem Zielińskim po różnych stronach.<br>Inaczej niż Zieliński jestem nawet zupełnie pewien, że nie można uznać historii myśli ekonomicznej za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego