na początku, wydał się nie tylko ciekawy, ale zbawienny.<br>Mułła Chaksar, choć zdradził emira, wciąż uważał, że tylko budując państwo boże na ziemi, Afgańczycy i wszyscy ludzie na świecie mogą zaznać prawdziwego i sprawiedliwego pokoju za doczesnego życia. <br><br>- Nie ma księgi prawdziwszej niż ta zesłana nam przez Najwyższego - mówił z przekonaniem. - W niej zawarte są dla nas wszystkie mądrości i wszystkie wskazówki. Idzie teraz o to, by właściwie je odczytać, pojąć i zastosować. <br><br>Emir rządził, nie ruszając się niemal ze skromnej izby wymoszczonej dywanami. W Kabulu, formalnie stolicy jego państwa, był najwyżej dwa razy. Nie opuszczał pustynnego Kandaharu. Stąd dowodził wojskami