Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
pod warunkiem oczywiście, że jest to boisko, na którym wykopujący piłki w tłum zawodnicy występują jako goście: wobec obcej publiczności przyjezdny piłkarz znajduje się w sytuacji słabszego (słabszego liczebnie i słabszego w tym sensie, że mecze wyjazdowe są zawsze trudniejsze), a więc w sytuacji niejakiej pokory. Natomiast dokonywane przez piosenkarzy przekręcanie słów podziękowań nie jest możliwe na wszystkich estradach. Piosenkarz polski, który w paryskiej "Olympii" wymówiłby nieprawidłowo "merci bien", naraziłby się tylko na śmieszność. Piosenkarz francuski, który na estradzie sopockiej udaje, że nie przechodzą mu przez gardło głoski słów "dziękuję bardzo", budzi żywą sympatię. Ale idźmy jeszcze dalej: piosenkarz - dajmy na
pod warunkiem oczywiście, że jest to boisko, na którym wykopujący piłki w tłum zawodnicy występują jako goście: wobec obcej publiczności przyjezdny piłkarz znajduje się w sytuacji słabszego (słabszego liczebnie i słabszego w tym sensie, że mecze wyjazdowe są zawsze trudniejsze), a więc w sytuacji niejakiej pokory. Natomiast dokonywane przez piosenkarzy przekręcanie słów podziękowań nie jest możliwe na wszystkich estradach. Piosenkarz polski, który w paryskiej "Olympii" wymówiłby nieprawidłowo "merci bien", naraziłby się tylko na śmieszność. Piosenkarz francuski, który na estradzie sopockiej udaje, że nie przechodzą mu przez gardło głoski słów "dziękuję bardzo", budzi żywą sympatię. Ale idźmy jeszcze dalej: piosenkarz - dajmy na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego