Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
Ewa, przewyższająca go prawie o głowę.
Był bardzo oczytany, miał znakomitą pamięć, którą umiejętnie wykorzystywał we wszelkiego rodzaju dyskusjach, cytując całe zdania z dzieł klasyków literatury, filozofów i współczesnych publicystów. Pod tym względem nikt mu nie dorównywał. Czasem ktoś się zagalopował powołując się na opinię któregoś z uczonych. Jeśli ją przekręcił lub źle zinterpretował, Jurek w sposób niezmiernie delikatny prostował błąd, ale tak, aby kolega nie czuł się dotknięty swoją niewiedzą.
Na Krupniczej wszędzie go było pełno. Brał czynny udział w wielu pracach związkowych, zawsze podejmując odpowiedzialne decyzje. Mimo że był wówczas jednym z najmłodszych kolegów, wyrobił sobie pozycję człowieka godnego
Ewa, przewyższająca go prawie o głowę.<br>Był bardzo oczytany, miał znakomitą pamięć, którą umiejętnie wykorzystywał we wszelkiego rodzaju dyskusjach, cytując całe zdania z dzieł klasyków literatury, filozofów i współczesnych publicystów. Pod tym względem nikt mu nie dorównywał. Czasem ktoś się zagalopował powołując się na opinię któregoś z uczonych. Jeśli ją przekręcił lub źle zinterpretował, Jurek w sposób niezmiernie delikatny prostował błąd, ale tak, aby kolega nie czuł się dotknięty swoją niewiedzą.<br>Na Krupniczej wszędzie go było pełno. Brał czynny udział w wielu pracach związkowych, zawsze podejmując odpowiedzialne decyzje. Mimo że był wówczas jednym z najmłodszych kolegów, wyrobił sobie pozycję człowieka godnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego