Podoba się? Podoba! To w takim razie, żeby odebrać voucher, proszę wpłacić 599 zł, czyli tzw. koszty rezerwacyjno-serwisowe (zmiana pościeli, obsługa hotelowa itd.) - usłyszeliśmy. Zgadzamy się. Ale to nie koniec rozmowy. Przełączono nas do tzw. "eksperta notariusza", który "weryfikuje" nasze dane. Podaliśmy wymyślone, ale ekspert tego nie zauważył.<br>&lt;tit1&gt;Robią przekręty&lt;/&gt;<br>Dokumenty przyszły po trzech dniach. Zapłaciliśmy 615 zł (doszły koszty przesyłki), ale nie dostaliśmy żadnego pokwitowania. Za to dostaliśmy ulotki z informacją, że nasza "wygrana" nie zawiera kosztów wyżywienia ani przelotu! A lot na Kanary to ok. 6 tys. zł!<br>No dobrze, próbujemy dalej - dzwonimy i pytamy, czy nie ma