Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
że zabija ich powoli świadomość, iż każdy nadchodzący dzień nie może przynieść nic ponad to, niż przyniósł poprzedni.
Lorelei i symfonia Brahmsa - jakżeż wszystko wokoło jest niemieckie.
Skąd mi się wzięło to: ...? Ktoś to niedawno powiedział albo gdzieś przeczytałem. W każdym razie było ważne. Trzeba się iść umyć i ogolić, przemokły mi pantofle od tej niemieckiej rannej rosy.
Koło okna przy schodach, naprzeciwko pokoju, gdzie sypiają żołnierze roztaczający nad nami opiekę, mały Syd Dumbton czyści wysokie buty.
Opiekę nad nami dzieli wojsko z policją: żołnierze się zajmują wyżywieniem nas i administracją, policja porządkiem, czyli wściubianiem nosa we wszystko. Zwierzchnikiem władzy wojskowej
że zabija ich powoli świadomość, iż każdy nadchodzący dzień nie może przynieść nic ponad to, niż przyniósł poprzedni.<br>Lorelei i symfonia Brahmsa - jakżeż wszystko wokoło jest niemieckie.<br>Skąd mi się wzięło to: ...? Ktoś to niedawno powiedział albo gdzieś przeczytałem. W każdym razie było ważne. Trzeba się iść umyć i ogolić, przemokły mi pantofle od tej niemieckiej rannej rosy.<br>Koło okna przy schodach, naprzeciwko pokoju, gdzie sypiają żołnierze roztaczający nad nami opiekę, mały Syd Dumbton czyści wysokie buty.<br>Opiekę nad nami dzieli wojsko z policją: żołnierze się zajmują wyżywieniem nas i administracją, policja porządkiem, czyli wściubianiem nosa we wszystko. Zwierzchnikiem władzy wojskowej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego