poleceniami rodziców lodówki wyciągamy warzywa, owoce, sery, robimy sałatki, wysublimowane potrawy, tylko Matka zjada cały słoik mięsa, który stał w drzwiach lodówki. Niezłe, mówi, tylko za dużo chrząstek, zaznacza oblizując łyżkę. Kurwa, co zrobiliście z jedzeniem mojego psa, krzyczy Szaman wznosząc w górę pusty słoik jak odciętą głowę buntownika. Matka przemyka się do pokoju obok. <br>Wyglądasz jak małpa, mówi do jednej z dziewczyn Hipolit. Ta obraża się i idzie do domu, w dodatku zabierając ze sobą przyjaciółkę. Kurwa, Hipolit, zawsze musisz przegonić towar. Hipolit robi minę. Nam nie pozostaje nic innego niż wzruszenie ramion, machnięcie ręką, krótka uwaga. Hipolit ma żonę