bałaganu zawdzięczamy feministkom, zwanym niegdyś sufrażystkami, które uważają, że kobieta to taki lepszy mężczyzna, bo 'nikt nie rodzi się kobietą' (naprawdę tak jeden uczony wymyślił), a tylko szowinizm męski sprawia, że kobiety chcą być piękne, zamiast jeździć na traktorze.<br>Niezaspokojony popęd jedynie dynamizuje ludzkie działanie, jeżeli natomiast je zdominuje, to przenika struktury poznawcze, zaburza percepcję rzeczywistości i pośrednio staje się przyczyną lęku. Zaspokojenie jakiegokolwiek popędu daje przejściowe poczucie komfortu, bezpieczeństwa. Obserwować to można wyraźnie w otyłości psychosomatycznej, kiedy to schrupanie pysznych bułeczek z szynką (ewentualnie sprzątnięcie miski ziemniaków z kwaśnym mlekiem) redukuje poziom lęku, po czym znowu uspokoi nas tylko kostka