Ja siwieję!<br>Mezalians! Witek popełnia mezalians. Ukrywa nasz związek, wstydzi się, jakbym była trędowata, kaleka, brzydka. Co za rozgoryczenie!<br>Stawała przed lustrem na palcach, obracała się, wyginała. Mostek... Szpagat... Czy dlatego, że jestem tancerką, że tańczę w "Adrii", stałam się człowiekiem drugiej, a może nawet trzeciej kategorii? Dławił ją dziwny, przenikający lęk, nie potrafiła go wytłumaczyć...<br>Dlaczego on tak się boi? Dlaczego tak wszystko ukrywa? Czy dlatego, że rodzice go utrzymują, że na wszystko dają mu pieniądze?<br>Ściągnęła baletki ze stóp i z wściekłością cisnęła w kąt pokoju. Przerażała ją niesamodzielność i niezaradność tego, tego... Chłopca czy mężczyzny? Zawahała się, które