Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o podróżach
Rok powstania: 2001
Małej Łąki, żeby można w dużej perspektywie obejrzeć zarówno tę tą część wierchową Tatr, jak i wejść później w część szczytową. Co prawda nie w takiej w takiej ostrej rzeźbie terenu, bo to już jesteśmy po stronie Tatr Zachodnich, gdzie szczyty są łagodne, są te wierzchołki takie pozaokrąglane. Ale jest przepiękne właśnie tą drogą. No ale niestety, wtedy kiedy ruszyliśmy na trasę, zaczął padać deszcz, później się podniosła mgła i w mgle żeśmy szli prawie, prawie do samego końca. Aż praktycznie do Doliny pod Kopą Kondracką, gdzie dosłownie zeszliśmy jak z mleka. Z tej mgły. Weszliśmy na sam szczyt, na wierzchołek
Małej Łąki</>, żeby można w dużej perspektywie obejrzeć zarówno tę <orig reg="tę">tą</> część wierchową Tatr, jak i wejść później w część szczytową. Co prawda nie w takiej w takiej ostrej <vocal desc="yyy"> rzeźbie terenu, bo to już jesteśmy po stronie Tatr Zachodnich, gdzie szczyty są łagodne, są te wierzchołki takie <orig reg="pozaokranglane">pozaokrąglane</>. Ale jest przepiękne <gap> właśnie tą drogą. No ale niestety, wtedy kiedy ruszyliśmy na trasę, zaczął padać deszcz, później się podniosła mgła i w mgle żeśmy szli prawie, prawie do samego końca. <vocal desc="yyy"> Aż praktycznie do <name type="place">Doliny pod Kopą Kondracką</>, gdzie <gap> dosłownie zeszliśmy jak z mleka. Z tej mgły. Weszliśmy na sam szczyt, na wierzchołek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego