Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.21 (17)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
miejsca w autobusie. Problem w tym, że miejskie babcie w zasadzie powinny mieć swoją lokalną partię, która reprezentowałaby ich interesy.
To co nam, młodym, jedynie przeszkadza w Warszawie, dla babć jest barierą nie do pokonania. Weźmy choćby kilkadziesiąt rodzajów biletów autobusowych. Podobno wymyślono je także po to, by pasażer nie przepłacał, jadąc np. jedynie 15 minut.
Sytuacja jest właściwie bez wyjścia. Babcia pieniądze liczy - mogłaby zaoszczędzić, ale gdzie kupi np. bilety międzyszczytowe? A jeśli nawet wszystkie rodzaje biletów dostępne by były w kiosku, to jak staruszka połapałaby się w mnogości rodzajów tych kartoników, które w jakimś koszmarnym śnie stworzyli urzędnicy? Babcie
miejsca w autobusie. Problem w tym, że miejskie babcie w zasadzie powinny mieć swoją lokalną partię, która reprezentowałaby ich interesy.<br>To co nam, młodym, jedynie przeszkadza w Warszawie, dla babć jest barierą nie do pokonania. Weźmy choćby kilkadziesiąt rodzajów biletów autobusowych. Podobno wymyślono je także po to, by pasażer nie przepłacał, jadąc np. jedynie 15 minut. <br>Sytuacja jest właściwie bez wyjścia. Babcia pieniądze liczy - mogłaby zaoszczędzić, ale gdzie kupi np. bilety międzyszczytowe? A jeśli nawet wszystkie rodzaje biletów dostępne by były w kiosku, to jak staruszka połapałaby się w mnogości rodzajów tych kartoników, które w jakimś koszmarnym śnie stworzyli urzędnicy? Babcie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego