Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.16 (39)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tego dnia. - To cud, że udało się to przeżyć, że nas nie porozrywało - mówią.
Pani Marii nadal z trudem przychodzi wspominanie tamtych wydarzeń. - Zamieniłam się z koleżanką na miejsca - opowiada ze łzami w oczach. - Wanda była w ósmym miesiącu ciąży i miała po pracy iść do lekarza. Chciałam ją odciążyć - przerywa na chwilę. - Ja przeżyłam, szkło tylko poraniło mi głowę, a Wanda z nienarodzonym dzieckiem zginęła.
Barbara Siatkowska (53 l.) widziała wybuch z ulicy. - Szłam tam ze zdjęciami ślubnymi. Chciałam je pokazać koleżankom. Bóg dał, że nie zdążyłam wejść do budynku.
Pod gruzami zginęło 49 osób. Wśród ofiar byli pracownicy banku
tego dnia. &lt;q&gt;- To cud, że udało się to przeżyć, że nas nie porozrywało&lt;/&gt; - mówią.<br>Pani Marii nadal z trudem przychodzi wspominanie tamtych wydarzeń. &lt;q&gt;- Zamieniłam się z koleżanką na miejsca&lt;/&gt; - opowiada ze łzami w oczach. &lt;q&gt;- Wanda była w ósmym miesiącu ciąży i miała po pracy iść do lekarza. Chciałam ją odciążyć&lt;/&gt; - przerywa na chwilę. &lt;q&gt;- Ja przeżyłam, szkło tylko poraniło mi głowę, a Wanda z nienarodzonym dzieckiem zginęła.&lt;/&gt;<br>Barbara Siatkowska (53 l.) widziała wybuch z ulicy. &lt;q&gt;- Szłam tam ze zdjęciami ślubnymi. Chciałam je pokazać koleżankom. Bóg dał, że nie zdążyłam wejść do budynku.&lt;/&gt;<br>Pod gruzami zginęło 49 osób. Wśród ofiar byli pracownicy banku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego