Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
specjały! Oto twoja młodość, mój Jeremi! Czarny chleb, złote masło, kwik bitych wieprzków, cią gi jałowcowych dymów, blekot, wilcze jagody, szalej. Zapach mięty, ruty, wawrzynu i mirtu.
Czegoś tu jednak brak, wielmożna pani Eleno z Ilnyćkich, dobrodziejko łaskawa!
- Pani Eleno! - uśmiecham się znacząco. - Czegoś tu jakby brak!
Łaskawa piękna Elena przerywa mi gestem.
Nie muszę niczego tłumaczyć!
Wybiega do kuchni i oto już wraca z poczęstunkiem! Na drewnianej rzeźbionej tacy zdobna cynowa kwarta!
Niesie ostrożnie i powoli, by nie uronić ni kropli.
Zapach idzie ku mnie, aż dreszcz idzie po plecach.
- Trafiłam? - śmieje się. - Widzę! Oto połowa naszych dziejów.
Aqua vitae
specjały! Oto twoja młodość, mój Jeremi! Czarny chleb, złote masło, kwik bitych wieprzków, cią gi jałowcowych dymów, blekot, wilcze jagody, szalej. Zapach mięty, ruty, wawrzynu i mirtu.<br>Czegoś tu jednak brak, wielmożna pani Eleno z Ilnyćkich, dobrodziejko łaskawa!<br>- Pani Eleno! - uśmiecham się znacząco. - Czegoś tu jakby brak!<br>Łaskawa piękna Elena przerywa mi gestem.<br>Nie muszę niczego tłumaczyć!<br>Wybiega do kuchni i oto już wraca z poczęstunkiem! Na drewnianej rzeźbionej tacy zdobna cynowa kwarta!<br>Niesie ostrożnie i powoli, by nie uronić ni kropli.<br>Zapach idzie ku mnie, aż dreszcz idzie po plecach.<br>- Trafiłam? - śmieje się. - Widzę! Oto połowa naszych dziejów.<br>Aqua vitae
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego