walka polityczna pomiędzy prawicowym rządem a lewicową (w większości) KRRiTV oraz telewizją publiczną, kierowaną przez Roberta Kwiatkowskiego, kojarzonego także z lewą stroną sceny politycznej. Rząd zresztą nigdy oficjalnie nie oświadczył, że jest przeciwny wchodzeniu telewizji publicznej w alians z inicjatywami komercyjnymi, w tym z Cyfrą+, jednak jego obawy wywoływało małżeństwo przesadnie skonsumowane, czyli angażowanie się tylko w jedną platformę, co narusza misyjną rolę TVP. Jest prawdą, że telewizja publiczna ze swą prawie półwieczną tradycją, pozycją na rynku, profesjonalizmem i bogatym archiwum jest, używając terminologii matrymonialnej, znakomitą partią. Tyle że owa "partia" miała prawo decydować, z kim się wiąże. Przynajmniej tak jej