Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
zostać wymuszone dymisją premiera (jeżeli byłby jednym z liderów nowego ugrupowania, obok Jerzego Hausnera i polityków o solidarnościowym rodowodzie, wręcz powinien to zrobić). Gdyby nowy rząd nie powstał - po 45 dniach moglibyśmy mieć wybory. Tu jednak potrzebna byłaby ścisła współpraca z prezydentem, by maksymalnie skracać konstytucyjne terminy.

Decyzja SLD nie przesądza więc jeszcze ostatecznie o terminie wyborów, choć czerwcowy czyni mniej prawdopodobnym. Konstytucja wskazuje, że wybory parlamentarne i prezydenckie muszą się odbyć między połową września a połową października. Kalendarz nie daje więc wielkiego pola manewru i wskazuje raczej, że oba głosowania musiałyby odbyć się razem. Oznacza to bowiem mniejsze koszty i
zostać wymuszone dymisją premiera (jeżeli byłby jednym z liderów nowego ugrupowania, obok Jerzego Hausnera i polityków o solidarnościowym rodowodzie, wręcz powinien to zrobić). Gdyby nowy rząd nie powstał - po 45 dniach moglibyśmy mieć wybory. Tu jednak potrzebna byłaby ścisła współpraca z prezydentem, by maksymalnie skracać konstytucyjne terminy.<br><br>Decyzja SLD nie przesądza więc jeszcze ostatecznie o terminie wyborów, choć czerwcowy czyni mniej prawdopodobnym. Konstytucja wskazuje, że wybory parlamentarne i prezydenckie muszą się odbyć między połową września a połową października. Kalendarz nie daje więc wielkiego pola manewru i wskazuje raczej, że oba głosowania musiałyby odbyć się razem. Oznacza to bowiem mniejsze koszty i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego