Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Baliśmy się przecieków i "skręcenia" sprawy. Dla nas Porowski był tylko elementem śledztwa, które miało doprowadzić do weryfikacji jego powiązań ze skorumpowanymi sędziami i prokuratorami - twierdzi dziś Mariusz Sz.
W ciągu kilku tygodni rozstrzygnie się, czy prokuratura postawi w tej sprawie zarzuty - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.
Kryptonim Temida
Oficerowie dawnego UOP przesłuchiwani w Gdańsku dużo mówili o nerwowej atmosferze po zatrzymaniu Porowskiego. Potwierdza to Mariusz Sz. - Kiedy dowiedziałem się o pomyśle aresztowania Wejmana i Dziurki, zatelefonowałem do Krzysztofa Kołaczka, ówczesnego zastępcy prokuratora okręgowego w Katowicach - wspomina. - Mówiłem, że nie potrzeba tak ostrych środków zapobiegawczych wobec osób, których zeznania doprowadziły do zebrania dowodów
W ciągu kilku tygodni rozstrzygnie się, czy prokuratura postawi w tej sprawie zarzuty - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.
Kryptonim Temida
Oficerowie dawnego UOP przesłuchiwani w Gdańsku dużo mówili o nerwowej atmosferze po zatrzymaniu Porowskiego. Potwierdza to Mariusz Sz. - Kiedy dowiedziałem się o pomyśle aresztowania Wejmana i Dziurki, zatelefonowałem do Krzysztofa Kołaczka, ówczesnego zastępcy prokuratora okręgowego w Katowicach - wspomina. - Mówiłem, że nie potrzeba tak ostrych środków zapobiegawczych wobec osób, których zeznania doprowadziły do zebrania dowodów
Baliśmy się przecieków i "skręcenia" sprawy. Dla nas <name type="person">Porowski</> był tylko elementem śledztwa, które miało doprowadzić do weryfikacji jego powiązań ze skorumpowanymi sędziami i prokuratorami - twierdzi dziś <name type="person">Mariusz Sz.</><br>W ciągu kilku tygodni rozstrzygnie się, czy prokuratura postawi w tej sprawie zarzuty - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.<br><br><tit>Kryptonim Temida</><br><br>Oficerowie dawnego <name type="org">UOP</> przesłuchiwani w <name type="place">Gdańsku</> dużo mówili o nerwowej atmosferze po zatrzymaniu <name type="person">Porowskiego</>. Potwierdza to <name type="person">Mariusz Sz.</> - Kiedy dowiedziałem się o pomyśle aresztowania <name type="person">Wejmana</> i <name type="person">Dziurki</>, zatelefonowałem do <name type="person">Krzysztofa Kołaczka</>, ówczesnego zastępcy prokuratora okręgowego w <name type="place">Katowicach</> - wspomina. - Mówiłem, że nie potrzeba tak ostrych środków zapobiegawczych wobec osób, których zeznania doprowadziły do zebrania dowodów
