Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
za progiem: Plac przed kościołem opustoszał, tylko ksiądz Piolanti kręcił się po nim bezradnie, to zbliżając się do nas, zasłuchany w nie znaną sobie mowę, to oddalając, ilekroć zwracałem się w jego stronę chcąc go poznać z paniami. Pani Kozicka go zauważyła.

Ksiądz nie spuszczał ze mnie oczu i nie przestawał kręcić głową. Jego "nie powiem panu" mogło oznaczać zarówno: "nie umiem panu powiedzieć", jak i: "nie chcę". Kiedy jednak na zapytanie o tytuł powtórzył słowo w słowo to samo, zrozumiałem, że powinienem jego słowa tłumaczyć sobie w drugim znaczeniu.
Wtedy ja:
- Czy to oznacza, że książka księdza Piolantiego jest w
za progiem: Plac przed kościołem opustoszał, tylko ksiądz Piolanti kręcił się po nim bezradnie, to zbliżając się do nas, zasłuchany w nie znaną sobie mowę, to oddalając, ilekroć zwracałem się w jego stronę chcąc go poznać z paniami. Pani Kozicka go zauważyła.<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>Ksiądz nie spuszczał ze mnie oczu i nie przestawał kręcić głową. Jego "nie powiem panu" mogło oznaczać zarówno: "nie umiem panu powiedzieć", jak i: "nie chcę". Kiedy jednak na zapytanie o tytuł powtórzył słowo w słowo to samo, zrozumiałem, że powinienem jego słowa tłumaczyć sobie w drugim znaczeniu.<br>Wtedy ja:<br>- Czy to oznacza, że książka księdza Piolantiego jest w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego