Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
przenikał skrywany niepokój - co przyniesie nam niepewna przyszłość. Podczas poprzedniej pielgrzymki słaby i zmęczony Jan Paweł II z mocą i jakby z nutą zniecierpliwienia wołał: Nadszedł już czas! Nadszedł już czas świadectwa na polskiej ziemi!
Podobną nutę ponaglania do czynu słyszeliśmy w Gdyni w 1987 roku w kraju, w którym przewodnią rolę partii wiernie podtrzymywały ZOMO i SB. W Polsce beznadziei i marazmu, emigracji zewnętrznej i wewnętrznej. - Czemuście zwątpili? Czemuście zwątpili, małej wiary?! - wołał wówczas papież. Przełamawszy swoją rezygnację, przekroczywszy cień braku perspektyw, dwa lata później zaczęliśmy odkrywać przestrzeń polskiej wolności.
A skoro mowa o czynie - kiedy rozważałem ponownie orędzie Jana
przenikał skrywany niepokój - co przyniesie nam niepewna przyszłość. Podczas poprzedniej pielgrzymki słaby i zmęczony Jan Paweł II z mocą i jakby z nutą zniecierpliwienia wołał: Nadszedł już czas! Nadszedł już czas świadectwa na polskiej ziemi! <br>Podobną nutę ponaglania do czynu słyszeliśmy w Gdyni w 1987 roku w kraju, w którym przewodnią rolę partii wiernie podtrzymywały ZOMO i SB. W Polsce beznadziei i marazmu, emigracji zewnętrznej i wewnętrznej. - Czemuście zwątpili? Czemuście zwątpili, małej wiary?! - wołał wówczas papież. Przełamawszy swoją rezygnację, przekroczywszy cień braku perspektyw, dwa lata później zaczęliśmy odkrywać przestrzeń polskiej wolności. <br>A skoro mowa o czynie - kiedy rozważałem ponownie orędzie Jana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego