Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dodatkowo zaostrzony przez jednodniową kandydaturę Macieja Manickiego, byłego szefa OPZZ. W czwartek już wszyscy politycy Sojuszu traktowali ją jako żart, a niektórzy nawet przypisywali Manickiemu chęć ośmieszenia formacji.
- Sądzę, że Maciej Manicki chciał zażartować z sytuacji w SLD, a wyszło, jak wyszło - komentowała Banach.
- Jest za dużo zamieszania wokół wyboru przewodniczącego - oświadczył Dyduch. Zapowiedział, że w razie przegranej zrezygnuje z funkcji sekretarza generalnego, a w razie wygranej - nie nalegałby na zmianę wiceprzewodniczących partii.
- Chciałbym jedynie kandydata na nowego sekretarza generalnego - tłumaczył Dyduch. W jego opinii obecni wiceprzewodniczący powinni pozostać na stanowiskach aż do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych i dopiero wówczas będzie można
- Sądzę, że Maciej Manicki chciał zażartować z sytuacji w SLD, a wyszło, jak wyszło - komentowała Banach.
- Jest za dużo zamieszania wokół wyboru przewodniczącego - oświadczył Dyduch. Zapowiedział, że w razie przegranej zrezygnuje z funkcji sekretarza generalnego, a w razie wygranej - nie nalegałby na zmianę wiceprzewodniczących partii.
- Chciałbym jedynie kandydata na nowego sekretarza generalnego - tłumaczył Dyduch. W jego opinii obecni wiceprzewodniczący powinni pozostać na stanowiskach aż do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych i dopiero wówczas będzie można
dodatkowo zaostrzony przez jednodniową kandydaturę <name type="person">Macieja Manickiego</>, byłego szefa <name type="org">OPZZ</>. W czwartek już wszyscy politycy <name type="org">Sojuszu</> traktowali ją jako żart, a niektórzy nawet przypisywali <name type="person">Manickiemu</> chęć ośmieszenia formacji.<br><q>- Sądzę, że <name type="person">Maciej Manicki</> chciał zażartować z sytuacji w <name type="org">SLD</>, a wyszło, jak wyszło</> - komentowała <name type="person">Banach</>.<br><q>- Jest za dużo zamieszania wokół wyboru przewodniczącego</> - oświadczył <name type="person">Dyduch</>. Zapowiedział, że w razie przegranej zrezygnuje z funkcji sekretarza generalnego, a w razie wygranej - nie nalegałby na zmianę wiceprzewodniczących partii.<br><q>- Chciałbym jedynie <gap> kandydata na nowego sekretarza generalnego</> - tłumaczył <name type="person">Dyduch</>. W jego opinii obecni wiceprzewodniczący powinni pozostać na stanowiskach aż do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych i dopiero wówczas będzie można
