Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 1214
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1968
wtedy dostrzega w mojej klapie biało-niebieski oświęcimski znaczek. - Pan także? - pyta zaskoczona. - Także - odpowiadam. - Pan przyjechał z zagranicy? - Tak, z Polski. - A może znał pan mojego ojca? Był parę lat w Dachau, potem w Oświęcimiu? - Nie, nie znałem - odpowiadam. Wymieniła jego nazwisko, dowiedziałem się, że był aresztowany wkrótce po przewrocie hitlerowskim, jako działacz związkowy i po wieloletnim pobycie w więzieniach i obozach zmarł niedługo po wojnie.
Poczułem jakiś ciężar. Zrozumiałem, że tu na Wittelsbacher platz przywiodło ją coś więcej, niż chęć uczestniczenia w wiecu. Że jej działanie jest jak gdyby przedłużeniem życia jej ojca.
Przemówienia trwały. Nad placem mimo popołudnia
wtedy dostrzega w mojej klapie biało-niebieski oświęcimski znaczek. - &lt;who2&gt;Pan także?&lt;/&gt; - pyta zaskoczona. - &lt;who1&gt;Także&lt;/&gt; - odpowiadam. - &lt;who2&gt;Pan przyjechał z zagranicy?&lt;/&gt; - &lt;who1&gt;Tak, z Polski.&lt;/&gt; - &lt;who2&gt;A może znał pan mojego ojca? Był parę lat w Dachau, potem w Oświęcimiu?&lt;/&gt; - &lt;who1&gt;Nie, nie znałem&lt;/&gt; - odpowiadam. Wymieniła jego nazwisko, dowiedziałem się, że był aresztowany wkrótce po przewrocie hitlerowskim, jako działacz związkowy i po wieloletnim pobycie w więzieniach i obozach zmarł niedługo po wojnie. <br>Poczułem jakiś ciężar. Zrozumiałem, że tu na Wittelsbacher platz przywiodło ją coś więcej, niż chęć uczestniczenia w wiecu. Że jej działanie jest jak gdyby przedłużeniem życia jej ojca. <br>Przemówienia trwały. Nad placem mimo popołudnia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego