świecie. Jedno go znacznie pocieszyło: ów człowiek, co krąży jak wilk dokoła domu, nie ma o tych drzwiach najmniejszego pojęcia, gdyż usiłował zbadać drzwi we dworze. Na to mu teraz można już pozwolić, niech je sobie bada i niech traci czas. Owe drzwi w domku - "francuskie" drzwi - zostały zabrane zapewne przez kogoś, co nie wiedział o niczym, gdyby bowiem znał tajemnicę, byłby następnie uczynił coś, co musiało zostać zauważone. Z wszelką też pewnością zbędne było zabieranie drzwi z domku, aby na nich odczytać znaki, jeśli te znaki były na nich napisane. Człowiek, znający tajemnicę, byłby zatarł odczytane znaki, a same drzwi pozostawiłby