którzy jeszcze żyją. A jest ich niewielu. Taki jest od wieków scenariusz historii.<br>Czy można zatrzymać swój czas? Może w zapiskach, wspomnieniach, anegdotach, ale będą to tylko fragmenty mojej własnej biografii, przeze mnie oceniane, nie wolne od subiektywnego spojrzenia, od uprzedzeń i sympatii, indywidualnie interpretowane. Dziś, kiedy czytam notatki, czynione przeze mnie na gorąco przed czterdziestu kilku laty, kiwam głową z politowaniem nad swą naiwnością, pochopnymi wnioskami i młodzieńczą agresywną bezkompromisowością. Działy się w tej kamienicy różne przedziwne wydarzenia, spisywałem skrzętnie te historyjki, dziwaczne wypowiedzi kolegów i ich zachowanie.<br>Mimo jednak owej niedojrzałej jeszcze gorliwości lektura pamiętnika jest interesująca. Marginalna niejednokrotnie, nie