Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
tworzyć i przetaczać
przez czasy jak skałę złotą.

Choćby i po razy tysiąc
osaczyły nas trudności,
my idziemy blaskiem bijąc
w urodę maszyn i roślin.

W poczekalniach kin srebrzystych,
gdy zadymka śnieżna bredzi,
nieraz siadamy strudzeni,
strudzonych ludzi sąsiedzi.

Dni i noce z nami biegną,
a my z nimi ku przodowi,
w trudzie tworząc piękno, piękno,
które znów służy trudowi.

Z chmury zwisa śnieg z ukosa,
twarz twoją w srebro przemienia.
Chciałbym śnieg na twoich włosach
ocalić od zapomnienia.

VII

Cząstka pracy wykonana
i znów cząstka, i znów cząstka,
i znów noc, i znów od rana
do cząstki dodana cząstka.

Słońce
tworzyć i przetaczać<br>przez czasy jak skałę złotą.<br><br>Choćby i po razy tysiąc<br>osaczyły nas trudności,<br>my idziemy blaskiem bijąc<br>w urodę maszyn i roślin.<br><br>W poczekalniach kin srebrzystych,<br>gdy zadymka śnieżna bredzi,<br>nieraz siadamy strudzeni,<br>strudzonych ludzi sąsiedzi.<br><br>Dni i noce z nami biegną,<br>a my z nimi ku przodowi,<br>w trudzie tworząc piękno, piękno,<br>które znów służy trudowi.<br><br>Z chmury zwisa śnieg z ukosa,<br>twarz twoją w srebro przemienia.<br>Chciałbym śnieg na twoich włosach<br>ocalić od zapomnienia.<br><br>VII<br><br>Cząstka pracy wykonana<br>i znów cząstka, i znów cząstka,<br>i znów noc, i znów od rana<br>do cząstki dodana cząstka.<br><br>Słońce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego