kurtkę na strzępy. My mamy trzymać tarczę, za którą mają być popełniane te zbrodnie na ludzkości? Wehrmacht nie jest winny, nie pochwala tego wszystkiego, ale stoimy bezsilni na uboczu i musimy się tylko przyglądać.</><br><br>*<br><br><div1><br>Węgrów, 14 grudnia 1939 (z zapisków)<br><br>W Sokołowie, o 10 rano, stoi na stacji pociąg, z przodu kilka wagonów osobowych, z tyłu wagony do transportu bydła. Wszystkie zapchane Polakami wyrzuconymi z tej części byłej Polski, która stała się niemiecka. <gap> Ci ludzie w ścisku jechali pociągiem przez trzy dni. <gap> Jakiś mężczyzna pokazuje swe małe dziecko, które leży w rozpadającym się wózku, całe zmarznięte. Już nie ma sił płakać