Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
on by się pewnie nie zapił, może mieliby jeszcze jedno dziecko, a ta jego choroba tak szybko by się nie rozwinęła i żyłby jeszcze wiele lat. Może powinni odmienić swoje życie, rozstać się i poszukać czegoś innego, a gdyby już zupełnie nie mieli pomysłu, co robić, to powinni po prostu przychodzić tu codziennie na kawę, pić ją w milczeniu, ale bez nienawiści i bez przeklinania życia, tylko po prostu siedzieć spokojnie i czekać na to, co przyniesie następny dzień, bo on naprawdę może przynieść wszystko.
No niech pan sam powie, czy ja mogłam przypuszczać, gdy siedziałam w obozie, że spotka mnie
on by się pewnie nie zapił, może mieliby jeszcze jedno dziecko, a ta jego choroba tak szybko by się nie rozwinęła i żyłby jeszcze wiele lat. Może powinni odmienić swoje życie, rozstać się i poszukać czegoś innego, a gdyby już zupełnie nie mieli pomysłu, co robić, to powinni po prostu przychodzić tu codziennie na kawę, pić ją w milczeniu, ale bez nienawiści i bez przeklinania życia, tylko po prostu siedzieć spokojnie i czekać na to, co przyniesie następny dzień, bo on naprawdę może przynieść wszystko.<br>No niech pan sam powie, czy ja mogłam przypuszczać, gdy siedziałam w obozie, że spotka mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego