Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
Widmara, i pisząc pamiętniki miała wrażenie, że pisze testament.
Z tym dziwacznym testamentem w kieszeni Widmar latał po mieście od samego rana. Wstał wcześnie, a gdy wyszedł na ulicę, zrozumiał nagle, że po ulicach, po chodnikach i brukach chodzą same upiory w spódnicach. Tak było niezaprzeczalnie. Łaził po mieście i przyglądał się kobietom. Odczuwał fizyczny wstręt do wszystkich, amoralność kobiety działa na niego odrażająco - lecz jednocześnie wstręt ten wywoływał w nim jakieś szczególnie wielkie, niemoralne podniecenie i zainteresowanie każdą spotkaną kobietą. Zwiększona pobudliwość zmysłowa graniczyła prawie z erotomanią. I rzecz szczególna: pobudliwość ta jak gdyby promieniowała na zewnątrz i wszystkie mimo
Widmara, i pisząc pamiętniki miała wrażenie, że pisze testament.<br>Z tym dziwacznym testamentem w kieszeni Widmar latał po mieście od samego rana. Wstał wcześnie, a gdy wyszedł na ulicę, zrozumiał nagle, że po ulicach, po chodnikach i brukach chodzą same upiory w spódnicach. Tak było niezaprzeczalnie. Łaził po mieście i przyglądał się kobietom. Odczuwał fizyczny wstręt do wszystkich, amoralność kobiety działa na niego odrażająco - lecz jednocześnie wstręt ten wywoływał w nim jakieś szczególnie wielkie, niemoralne podniecenie i zainteresowanie każdą spotkaną kobietą. Zwiększona pobudliwość zmysłowa graniczyła prawie z erotomanią. I rzecz szczególna: pobudliwość ta jak gdyby promieniowała na zewnątrz i wszystkie mimo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego