to doświadczenie przyczyniło się w niemałej mierze do powstania przytoczonej zwrotki.<br><br>Najdroższa R., kochanie moje, Ty jesteś wszystkim dla mnie. W naszym stuleciu, w naszych warunkach, taka miłość nie trwa długo, ale czyż i tu nie może być wyjątków? Spotkamy się kiedyś znów. Pamiętasz ten obraz w Villa Borghese, któremu przyglądaliśmy się, trzymając się za ręce? Myślę o Tobie, wciąż myślę. Myślałem o Tobie zawsze. Twoje oczy miałem przed sobą, gdy badałem polskich bandytów, piersi twoje całowałem, gdy odprowadzałem transport do Westerborku.<br>Hej, pola, pola zielone! Czy Ty masz stale w uszach melancholijne harmonie Tristana? Wyobraź sobie, że kurtyna idzie w górę