Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
trzeba przecież mieć
jakiegoś przyjaciela, z którym można się podzielić
wszystkim. A Jan nie nadawał się stanowczo na takiego przyjaciela.


Kiedy próbowałam mu opowiadać o moich indiańskich
przygodach, potrząsał tylko głową, wzdychał i mówił:


- Tak... tak... człowiek wymyśla sobie zawsze
to i owo...

Do powstania odnosił się sceptycznie, a do przyjaźni
z Jasią nawet wrogo.

- Lalka jest zawsze lalką! - mówił niechętnie
i surowo - nie powinnaś zapominać o tym!

Bardzo mnie to zrażało do Jana i sprawiało, że
moje przywiązanie do Jasi, Jasi, która rozumiała wszystko,
rosło. Zapewne, że gdyby Jasia nie była lalką... Ale
przyjaźń z Jasią, taką właśnie, jaka była
trzeba przecież mieć <br>jakiegoś przyjaciela, z którym można się podzielić <br>wszystkim. A Jan nie nadawał się stanowczo na takiego przyjaciela. <br><br><br>Kiedy próbowałam mu opowiadać o moich indiańskich <br>przygodach, potrząsał tylko głową, wzdychał i mówił: <br><br><br>- Tak... tak... człowiek wymyśla sobie zawsze <br>to i owo... <br><br>Do powstania odnosił się sceptycznie, a do przyjaźni <br>z Jasią nawet wrogo. <br><br>- Lalka jest zawsze lalką! - mówił niechętnie <br>i surowo - nie powinnaś zapominać o tym! <br><br>Bardzo mnie to zrażało do Jana i sprawiało, że <br>moje przywiązanie do Jasi, Jasi, która rozumiała wszystko, <br>rosło. Zapewne, że gdyby Jasia nie była lalką... Ale <br>przyjaźń z Jasią, taką właśnie, jaka była
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego