odkładam brudne skarpetki do kosza" - napisał.<br>Co za bufon. Nie znoszę tego faceta.</><br><br><br><br><br><br><br><div><tit>Potęga telefonu</><br>Stwarzając niebo i ziemię, Dobry Bóg nie zapomniał o żadnej, najmniejszej nawet istocie. Kotu dał pazury, by miał czym straszyć myszy, wróbelkowi skrzydła, by mógł uciec, a jaszczurce ogon, żeby miała co zostawić wrogowi, na przykład najlepszej z żon. O mnie też pomyślał: dał mi urok osobisty, który przyciąga przyjaciół i odstrasza zawistników. Jeśli zaś chodzi o Roszka - to dostał on komórkę. Nie od razu na to wpadliśmy.<br>- Czy naprawdę uważasz, kochanie, że wypada prosić Roszka, by pomógł nam pomalować pokój? - zapytała pewnej soboty najlepsza z