Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
myśl, gdy się poznaliśmy, ale natychmiast ją odrzuciłem, uznałem za nierealną. Zresztą małżeństwo w tej sytuacji nie wchodzi w rachubę. Przysięga małżeńska skończyłaby się awanturą.
J.D.: Spróbujcie jeszcze przez moment poleżeć razem, zobaczymy, co się stanie.
Kasia: (po kilku chwilach) Chyba wystarczy, zaczyna być mi niewygodnie. (Odsuwa się i przykrywa drugim kocem, razem z głową). Teraz brakuje mi tylko latarki i książki. Kiedy byłam dzieckiem, czytałam w ten sposób do późna w nocy książki, to był mój własny czas.
J.D.: Kiedy ostatnio tak się czułaś?
Kasia: Nawet nie pamiętam. Tak bardzo absorbuje mnie to, co dzieje się między nami
myśl, gdy się poznaliśmy, ale natychmiast ją odrzuciłem, uznałem za nierealną. Zresztą małżeństwo w tej sytuacji nie wchodzi w rachubę. Przysięga małżeńska skończyłaby się awanturą.&lt;/&gt; <br>&lt;who9&gt;J.D.: Spróbujcie jeszcze przez moment poleżeć razem, zobaczymy, co się stanie.&lt;/&gt; <br>&lt;who8&gt;Kasia: (po kilku chwilach) Chyba wystarczy, zaczyna być mi niewygodnie. (Odsuwa się i przykrywa drugim kocem, razem z głową). Teraz brakuje mi tylko latarki i książki. Kiedy byłam dzieckiem, czytałam w ten sposób do późna w nocy książki, to był mój własny czas.&lt;/&gt; <br>&lt;who9&gt;J.D.: Kiedy ostatnio tak się czułaś?&lt;/&gt; <br>&lt;who8&gt;Kasia: Nawet nie pamiętam. Tak bardzo absorbuje mnie to, co dzieje się między nami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego