Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
określa, co było współpracą, a co nie. Tym samym faktycznie istnieje już definicja współpracy, której brak zarzucano ustawie, a także pewna praktyka w orzekaniu, od której nie powinno być odstępstw. Lustracja w poprzednim wydaniu skończyła się także dlatego, gdyż została bezlitośnie odarta z wielu mitów. Odarta została z wiary, że przynosi rozliczenie z przeszłością (omal przecież nie sparodiowano historii, próbując wykazać, że Sierpień 1980 był dziełem agentów), że doprowadzi do zasadniczej wymiany elit politycznych. To się nie stało i już się nie stanie. Lustracja w ostatnich tygodniach otarła się wręcz o śmieszność, gdy lustrujący sędzia sam stał się lustrowanym.

To wszystko
określa, co było współpracą, a co nie. Tym samym faktycznie istnieje już definicja współpracy, której brak zarzucano ustawie, a także pewna praktyka w orzekaniu, od której nie powinno być odstępstw. Lustracja w poprzednim wydaniu skończyła się także dlatego, gdyż została bezlitośnie odarta z wielu mitów. Odarta została z wiary, że przynosi rozliczenie z przeszłością (omal przecież nie sparodiowano historii, próbując wykazać, że Sierpień 1980 był dziełem agentów), że doprowadzi do zasadniczej wymiany elit politycznych. To się nie stało i już się nie stanie. Lustracja w ostatnich tygodniach otarła się wręcz o śmieszność, gdy lustrujący sędzia sam stał się lustrowanym.<br><br>To wszystko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego