Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
życiu były odczytane w kościele moje zapowiedzi, nawet kupiono wódkę. To było siedem lat temu. Do ślubu nie doszło, a oni powoli tę wódkę popijają.
- W czasach kariery miss kontakt z płcią przeciwną był chyba ułatwiony?
- Nic z tych rzeczy, ojciec z bratem wszędzie wysyłali ze mną mamę. Jest bardzo przystojna i odwracała ode mnie odwagę. Ojciec wiedział co robi.
- Ejże, chyba pani żartuje...
- Nie! Po prostu mam pecha! Rodzice to by chcieli, żeby zainteresował się mną jakiś pisarz, albo naukowiec, ale ja bym chyba zwariowała, gdyby mój chłop siedział w domu przy komputerze i książkach.
- To może w rządzie było
życiu były odczytane w kościele moje zapowiedzi, nawet kupiono wódkę. To było siedem lat temu. Do ślubu nie doszło, a oni powoli tę wódkę popijają.<br>- W czasach kariery miss kontakt z płcią przeciwną był chyba ułatwiony?<br>- Nic z tych rzeczy, ojciec z bratem wszędzie wysyłali ze mną mamę. Jest bardzo przystojna i odwracała ode mnie odwagę. Ojciec wiedział co robi.<br>- Ejże, chyba pani żartuje...<br>- Nie! Po prostu mam pecha! Rodzice to by chcieli, żeby zainteresował się mną jakiś pisarz, albo naukowiec, ale ja bym chyba zwariowała, gdyby mój chłop siedział w domu przy komputerze i książkach.<br>- To może w rządzie było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego