A jak myślicie, co to warczy, do wszystkich diabłów?<br>- Jeśli warczy, panie dyrektorze, to myślę, że to pies.<br>- Przecież wiecie, że nie wynajmujemy gościom, którzy przychodzą z psami, do wszystkich diabłów!<br>- Wiem, panie dyrektorze.<br>- A kto mieszka pod numerem 423, do wszystkich diabłów?<br>- Pan Ferdynand Wspaniały, panie dyrektorze.<br>- Przyszedł bez psa?- Bez psa, panie dyrektorze.<br>- To co ma warczeć, do wszystkich diabłów?<br>- Czy ja wiem, panie dyrektorze, może on ma ze sobą składanego psa?<br>- To bardzo możliwe, do wszystkich diabłów! - wrzasnął dyrektor. - Koniecznie musimy to sprawdzić. Zaraz tam do was przyjdę.<br>Dyrektor ubrał się błyskawicznie i w ciągu kwadransa zjawił się