Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
zwracaliśmy, poza Pierwszym, szczególną uwagę: na skromnie siedzącego z brzegu, niewysokiego Mieczysława Moczara, uważanego za sprężynę spraw w czasie Marca i doskonale widocznego, wysokiego, szpakowatego Edwarda Gierka. I właśnie w czasie zapewnień Gomułki o jednolitym potępieniu ze strony Biura prowodyrów, prowokatorów i syjonistów, oficjalny "zapiewajło" zaczął skandować popularny od Października pseudonim pierwszego sekretarza "Wiesław, Wiesław", co z obowiązku i przyzwyczajenia pojęła prawie cała sala. I wtedy z przeciwnej strony, jak mi się wydawało, spośród publiczności, rozległ się cichy, potem coraz głośniejszy okrzyk "Gierek, Gierek!". I ten okrzyk podchwyciła sala, ludzie widać byli przyzwyczajeni do skandowania czegokolwiek, co ktoś głośno zakrzyczy. Ale
zwracaliśmy, poza Pierwszym, szczególną uwagę: na skromnie siedzącego z brzegu, niewysokiego Mieczysława Moczara, uważanego za sprężynę spraw w czasie Marca i doskonale widocznego, wysokiego, szpakowatego Edwarda Gierka. I właśnie w czasie zapewnień Gomułki o jednolitym potępieniu ze strony Biura prowodyrów, prowokatorów i syjonistów, oficjalny "zapiewajło" zaczął skandować popularny od Października pseudonim pierwszego sekretarza "Wiesław, Wiesław", co z obowiązku i przyzwyczajenia pojęła prawie cała sala. I wtedy z przeciwnej strony, jak mi się wydawało, spośród publiczności, rozległ się cichy, potem coraz głośniejszy okrzyk "Gierek, Gierek!". I ten okrzyk podchwyciła sala, ludzie widać byli przyzwyczajeni do skandowania czegokolwiek, co ktoś głośno zakrzyczy. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego