Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
w XII wieku, rozpoczęli "palenie wina", co oznaczało jego pierwotną destylację. Niedługo potem koniak popłynął w świat - w dosłownym tego słowa znaczeniu, bowiem przetransportowali go statkami w swoje strony Anglicy, Holendrzy oraz Skandynawowie. Wszyscy oni początkowo kupowali francuskie wina, ale nie mogli pogodzić się z faktem, że wiele tego trunku psuje się podczas długiej podróży morskiej. Kiedy więc okazało się, że gdzieś w prowincjonalnej Żabolandii, w mieścinie o nazwie Cognac, istnieje wino niezniszczalne, zapanowała wielka radość. Mieszkańcy Sztokholmu, Londynu i Amsterdamu rozcieńczali koniak wodą, sądząc, że cieszą podniebienia prawdziwym francuskim winem. Nie bez znaczenia był fakt, że w przeciwieństwie do wina
w XII wieku, rozpoczęli "palenie wina", co oznaczało jego pierwotną destylację. Niedługo potem koniak popłynął w świat - w dosłownym tego słowa znaczeniu, bowiem przetransportowali go statkami w swoje strony Anglicy, Holendrzy oraz Skandynawowie. Wszyscy oni początkowo kupowali francuskie wina, ale nie mogli pogodzić się z faktem, że wiele tego trunku psuje się podczas długiej podróży morskiej. Kiedy więc okazało się, że gdzieś w prowincjonalnej Żabolandii, w mieścinie o nazwie Cognac, istnieje wino niezniszczalne, zapanowała wielka radość. Mieszkańcy Sztokholmu, Londynu i Amsterdamu rozcieńczali koniak wodą, sądząc, że cieszą podniebienia prawdziwym francuskim winem. Nie bez znaczenia był fakt, że w przeciwieństwie do wina
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego