sporządzać pisma procesowe, wymyślać odpowiedzi na zarzuty, zbierać dowody swojej niewinności oraz dobrej wiary.<br>Karcący bicz Amwaya poczuli na swych plecach członkowie Rady Programowej Telewizji Polskiej, która również uznała za konieczne zająć się sprawą zakazu emisji filmu. Nakłada na nią taki obowiązek ustawa o radiofonii i telewizji. &lt;q&gt;Choć nie ujawniliśmy publicznie naszych obrad, dostaliśmy od Amwaya list pełen przestróg. Według nich sam fakt, iż rada zaczyna się tym filmem interesować, jest naganny&lt;/&gt; - informował sejmową Komisję Kultury i Środków Przekazu poseł Bronisław Cieślak, zasiadający w Radzie Programowej TVP. Dodał, że rada była tym faktem "oburzona i zszokowana".<br>Wynika stąd, że Amway ma