naprawdę, tylko ja sam wiem.<br> I pozwólcie, że tajemnicę zabiorę ze sobą do grobu.<br> Popatrzcie kiedyś w oczy słowiańskiej ikony.<br> Nic więcej nie dodam.<br> Reszta to wasza rzecz.<br> Raptem ogarnęła mnie odraza do barłogu, w którym się tarzałem<br>obolały z udręki.<br> Wstałem z niespodzianie wielkim trudem, jakbym miał w lędźwiach<br>pud żelaza.<br> Zakręciło mi się w głowie, lecz nie upadłem.<br> Otarłem czoło, lepkie od potu.<br> I zacisnąwszy zęby, starannie prześcieliłem łóżko.<br> Pomyślałem o chmielniku w swoich rodzinnych stronach.<br> Chciałbym go jeszcze zobaczyć.<br> Chmielnik, a dalej miedzę wśród zbóż.<br> <page nr=212><br> Pomyślałem o ciężkich pszczołach i zielonych pagórkach, kiedy ona<br>szła tamtędy, oliwkooka, tak