Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2930
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Chochoła na wesele. I Chochoł przychodzi, i jest młodą Brazylijką, która nie nosi gustownego wdzianka ze słomy. Nie ta moda. Albo scena, w której modna, młoda Brazylijka kładzie dłoń pod pierś, by się przekonać, że tam puka. My zaś, widzowie tych pysznych Bronowic na Copacabanie, czujemy wyraźnie, że nam też puka, i to bardzo. Patrzymy na pierś, na ten nieludzko żywy, wilgotny, mahoniowy walor aktorski niezwykle utalentowanej Brazylijki i wiemy już, że jesteśmy ostro za taką oto Polską właśnie.
Dość. Nie wolno ciągnąć takich marzeń, bo marzenia nieziszczalne cholernie bolą. Za parę dni kolejny sezon teatralny rusza. Więc nasi młodzi też
Chochoła na wesele. I Chochoł przychodzi, i jest młodą Brazylijką, która nie nosi gustownego wdzianka ze słomy. Nie ta moda. Albo scena, w której modna, młoda Brazylijka kładzie dłoń pod pierś, by się przekonać, że tam puka. My zaś, widzowie tych pysznych Bronowic na &lt;name type="place"&gt;Copacabanie&lt;/&gt;, czujemy wyraźnie, że nam też puka, i to bardzo. Patrzymy na pierś, na ten nieludzko żywy, wilgotny, mahoniowy walor aktorski niezwykle utalentowanej Brazylijki i wiemy już, że jesteśmy ostro za taką oto Polską właśnie.<br>Dość. Nie wolno ciągnąć takich marzeń, bo marzenia nieziszczalne cholernie bolą. Za parę dni kolejny sezon teatralny rusza. Więc nasi młodzi też
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego