Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 31
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
odcieniem kardynalskiego fioletu dowodziła, że nienaganny kolor gwarantował będzie równie nienaganny smak. Wypiwszy z dreszczykiem emocji zawartość filiżanki, zabrałem się do konsumpcji owego krokieta. W tym wypadku zasadniczym problemem był dla mnie farsz - czy użyto do niego do cna wygotowanej na wywar wołowej pręgi? Jednak spotkało mnie miłe rozczarowanie - w pulchne naleśnikowe ciasto zawinięto pyszną, soczystą wołowinę, której delikatność smaku mogłaby być tematem średniowiecznej "Pieśni o krokiecie".
W temacie "mięso" zauważyłem m.in. takie propozycje, jak szaszłyk płonący za 12 zł, gulasz zbójnicki 8,5 zł (ciekawe, że taki sam gulasz w Ustce zwany jest pirackim, a w okolicach Golubia-Dobrzynia
odcieniem kardynalskiego fioletu dowodziła, że nienaganny kolor gwarantował będzie równie nienaganny smak. Wypiwszy z dreszczykiem emocji zawartość filiżanki, zabrałem się do konsumpcji owego krokieta. W tym wypadku zasadniczym problemem był dla mnie farsz - czy użyto do niego do cna wygotowanej na wywar wołowej pręgi? Jednak spotkało mnie miłe rozczarowanie - w pulchne naleśnikowe ciasto zawinięto pyszną, soczystą wołowinę, której delikatność smaku mogłaby być tematem średniowiecznej "Pieśni o krokiecie".<br>W temacie "mięso" zauważyłem m.in. takie propozycje, jak szaszłyk płonący za 12 zł, gulasz zbójnicki 8,5 zł (ciekawe, że taki sam gulasz w Ustce zwany jest pirackim, a w okolicach Golubia-Dobrzynia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego