szczególnie i odczuwała przed nim coś w rodzaju lęku. Imponowało jej, że choć tak młody, posiada wraz z Jurą najwięcej odznaczeń i zestrzeleń. Wszyscy zresztą piloci byli "Bohaterami Związku Radzieckiego", swój order cenili wysoko i chwalili się nim przy każdej okazji. Umieszczony był przed innymi, jako najwyższy. Tłumaczyli, że cały pułk sformowano z najdzielniejszych lotników kraju, ściągniętych z różnych jednostek, i wyróżniono nazwą "gwardyjski".<br>- Kiedyście zdążyli stać się tacy dobrzy? - spytała ich naiwnie Surmowa. - Ledwie wyrośliście z krótkich spodenek.<br><br>Odparli, że na wojnie dorasta się szybko, bo jest to najlepsza z nauczycielek. Weseli chłopcy, ruchliwi jak żywe srebro, lubili śmiać się