Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
w epizodach 1-3, zaciął się w czwartym, przystanął, zepsuty, w piątym, by następnie ruszyć znowu. Jakiż to mechanizm?
Może dość byłoby powiedzieć, że cały Filibert opiera się na przeciwstawieniu zdarzeń, które mogą - lub nie mogą, mogą z najwyższym trudem - zostać uspołecznione. Jak się ono odsłania? Podczas meczu tenisowego "pewien pułkownik żuawów" - ogarnięty nieprzemożną chęcią popisania się przed narzeczoną, zaznacza Gombrowicz - łupie "z rewolweru do piłki w locie". Skandal? Nie, raczej wyczyn. Zresztą gracze udają, że nic się nie stało, walczą dalej, najpierw rakietami, potem pazurami. "Grzmot oklasków" wynagradza wierność społecznemu zwyczajowi: zasadzie meczu - popisowi i rywalizacji, dla których zebrał się
w epizodach 1-3, zaciął się w czwartym, przystanął, zepsuty, w piątym, by następnie ruszyć znowu. Jakiż to mechanizm?<br>Może dość byłoby powiedzieć, że cały Filibert opiera się na przeciwstawieniu zdarzeń, które mogą - lub nie mogą, mogą z najwyższym trudem - zostać uspołecznione. Jak się ono odsłania? Podczas meczu tenisowego "pewien pułkownik żuawów" - ogarnięty nieprzemożną chęcią popisania się przed narzeczoną, zaznacza Gombrowicz - łupie "z rewolweru do piłki w locie". Skandal? Nie, raczej wyczyn. Zresztą gracze udają, że nic się nie stało, walczą dalej, najpierw rakietami, potem pazurami. "Grzmot oklasków" wynagradza wierność społecznemu zwyczajowi: zasadzie meczu - popisowi i rywalizacji, dla których zebrał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego