Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 43
Miejsce wydania: Kraków
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1994
w czasie procesów moskiewskich 1936 roku w starym inteligenckim domu, gdzie z wnoszącą herbatę pokojówką rozmawia się po francusku.
Przede wszystkim dlatego, że odwraca znaki wartości: "dobry" jest stalinowski pułkownik, "zły" - powracający z Zachodu biały Rosjanin, a równocześnie obaj są tragiczni.
Michałkow angażuje cały swój osobisty wdzięk po stronie owego pułkownika Kotowa, którego sam gra.
Do najpiękniejszych scen filmu należy jego rozmowa z córką (w tej roli prawdziwa córeczka reżysera), której tłumaczy, jak wspaniały będzie świat w spełnionym komunizmie. Mówi o tym z takim przejęciem i przekonaniem, że w wypełnionym kinie nie usłyszałem ani jednego śmiechu.
Ta rola jest w pewnym
w czasie procesów moskiewskich 1936 roku w starym inteligenckim domu, gdzie z wnoszącą herbatę pokojówką rozmawia się po francusku.<br>Przede wszystkim dlatego, że odwraca znaki wartości: "dobry" jest stalinowski pułkownik, "zły" - powracający z Zachodu biały Rosjanin, a równocześnie obaj są tragiczni.<br>Michałkow angażuje cały swój osobisty wdzięk po stronie owego pułkownika Kotowa, którego sam gra.<br>Do najpiękniejszych scen filmu należy jego rozmowa z córką (w tej roli prawdziwa córeczka reżysera), której tłumaczy, jak wspaniały będzie świat w spełnionym komunizmie. Mówi o tym z takim przejęciem i przekonaniem, że w wypełnionym kinie nie usłyszałem ani jednego śmiechu.<br>Ta rola jest w pewnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego