Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
ruszał dalej, gwiazdy znów zaczynały tańczyć po granatowym niebie. Już go oczy bolały od ciągłego wytężania wzroku, a w głowie tykało coś jak w zepsutym zegarku. Chwilami zdawało mu się, że coś szeleści w zbożu, więc przystawał nagle i wstrzymywał oddech, a wówczas słyszał bicie swego olbrzymiego serca i wybuchowe pulsowanie krwi w skroniach - zdawało mu się, że jest czymś niesłychanie ważnym i że reszta wszechświata stanowi dlań tylko pewnego rodzaju dekorację - oto fizjologiczna megalomania, zbudowana na ciszy .
Później z prawej strony szosy usłyszał rzegot wagonów kolejowych i gwizd parowozu, więc patrzył tam i złościł się, że nic nie widać - w
ruszał dalej, gwiazdy znów zaczynały tańczyć po granatowym niebie. Już go oczy bolały od ciągłego wytężania wzroku, a w głowie tykało coś jak w zepsutym zegarku. Chwilami zdawało mu się, że coś szeleści w zbożu, więc przystawał nagle i wstrzymywał oddech, a wówczas słyszał bicie swego olbrzymiego serca i wybuchowe pulsowanie krwi w skroniach - zdawało mu się, że jest czymś niesłychanie ważnym i że reszta wszechświata stanowi dlań tylko pewnego rodzaju dekorację - oto fizjologiczna megalomania, zbudowana na ciszy &lt;page nr=144&gt;.<br>Później z prawej strony szosy usłyszał rzegot wagonów kolejowych i gwizd parowozu, więc patrzył tam i złościł się, że nic nie widać - w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego