Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Powódź
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1975
jeszcze tak mogli czynić, matki dzieciom, które kradły chwile zabawy traktowanej jako bezc enna nagroda, bo będącej przecież marnotrawstwem, a więc czynnością ludzi żyjących w strefach baśniowych ponad ziemią, po której toczą się wozy, obraz tej kobiety zapewne był dlań ważny.
A także i lęk od niej emanujący, od matki pulsującej bezgłośnym krzykiem przerażenia spowodowanego utajoną w kącie pajęczyną, której mogła była nie dopatrzeć.
Ta porażona lękiem i bezsilną nienawiścią kobieta stała na straży ziemi, po której stąpały senne stada dorodnych krów, którą deptały buhaje o sfałdowanych karkach, z polanem uwiązanym do kolucha przewleczonego przez nozdrza, po której toczyły się owe
jeszcze tak mogli czynić, matki dzieciom, które kradły chwile zabawy traktowanej jako bezc enna nagroda, bo będącej przecież marnotrawstwem, a więc czynnością ludzi żyjących w strefach baśniowych ponad ziemią, po której toczą się wozy, obraz tej kobiety zapewne był dlań ważny.<br>A także i lęk od niej emanujący, od matki pulsującej bezgłośnym krzykiem przerażenia spowodowanego utajoną w kącie pajęczyną, której mogła była nie dopatrzeć.<br>Ta porażona lękiem i bezsilną nienawiścią kobieta stała na straży ziemi, po której stąpały senne stada dorodnych krów, którą deptały buhaje o sfałdowanych karkach, z polanem uwiązanym do kolucha przewleczonego przez nozdrza, po której toczyły się owe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego