przekonany. Być może wkrótce spotkamy się razem w jakiejś Walhalli buntowników, gdzie trafiają wszystkie niespokojne duchy, zrewoltowani aniołowie, rewolucjoniści i heretycy, ci wszyscy, którzy nie godzą się na rolę niewolników systemu. Wiem, że ty, Ulriko, jesteś już tam, i gdy nadejdzie czas przyjdziesz po mnie jak Czerwona Walkiria w blasku purpurowej kolczugi... Wtedy, kochana Ulriko, dowiem się, co myślałaś tamtej chłodnej nocy z 8 na 9 maja 1976 roku, gdy w celi więzienia Stammheim zadzierzgałaś na swej szyi pętlę ze strzępów ręcznika... I wtedy będę mógł ci powiedzieć Ulriko, o tym jak poważny był twój przykład dla nas wszystkich, którzy śnimy