Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
a pszenica, zwłaszcza ta w ogrodach, zapowiadała się nad podziw.
Również łan pod lasem był niczego sobie.
Byłem tam wczoraj po południu.
Przeszedłem miedzę, płosząc przepiórki i łasice, wzdłuż całego zagonu.
Kilka razy wchodziłem w sam środek pszenicy.
Sięgała mi po szyję.
Kłosy były nabite ziarnem.
Przygarść nachylona ramieniem i puszczona za wiatrem, kołysała się krótko, dzwoniąc metalicznie.
Jeszcze teraz, gdy spoglądam na swoje ręce, na brzuch pod rozchełstaną koszulą, wydaje mi się, że na skórze mam to samo światło, które było w pszenicy.
Już dawno na tym polu nie było takiego urodzaju.
Na pewno będę mógł sprzedać z piętnaście korcy
a pszenica, zwłaszcza ta w ogrodach, zapowiadała się nad podziw.<br> Również łan pod lasem był niczego sobie.<br> Byłem tam wczoraj po południu.<br> Przeszedłem miedzę, płosząc przepiórki i łasice, wzdłuż całego zagonu.<br> Kilka razy wchodziłem w sam środek pszenicy.<br> Sięgała mi po szyję.<br> Kłosy były nabite ziarnem.<br> Przygarść nachylona ramieniem i puszczona za wiatrem, kołysała się krótko, dzwoniąc metalicznie.<br> Jeszcze teraz, gdy spoglądam na swoje ręce, na brzuch pod rozchełstaną koszulą, wydaje mi się, że na skórze mam to samo światło, które było w pszenicy.<br> Już dawno na tym polu nie było takiego urodzaju.<br> Na pewno będę mógł sprzedać z piętnaście korcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego