a pszenica, zwłaszcza ta w ogrodach, zapowiadała się nad podziw.<br> Również łan pod lasem był niczego sobie.<br> Byłem tam wczoraj po południu.<br> Przeszedłem miedzę, płosząc przepiórki i łasice, wzdłuż całego zagonu.<br> Kilka razy wchodziłem w sam środek pszenicy.<br> Sięgała mi po szyję.<br> Kłosy były nabite ziarnem.<br> Przygarść nachylona ramieniem i puszczona za wiatrem, kołysała się krótko, dzwoniąc metalicznie.<br> Jeszcze teraz, gdy spoglądam na swoje ręce, na brzuch pod rozchełstaną koszulą, wydaje mi się, że na skórze mam to samo światło, które było w pszenicy.<br> Już dawno na tym polu nie było takiego urodzaju.<br> Na pewno będę mógł sprzedać z piętnaście korcy