wyją <pause> <vocal desc="laugh"> Kurde <pause> <gap> niemożliwa <pause> Żonę jak załatwiała <pause> Hanka się okropnie żab boi <pause> A jak tu mieszkaliśmy na grobli, to tam przecież tych...</><br><who2>No pełno tego było <pause></><br><who1>Tych stworzaków było, nie?</><br><who2>No <pause></><br><who1>Ona zawsze jak nie myszkę jakąś małą złapała, to żabę, to glizdę# i przychodziła: Mamo, mam dla ciebie niespodziankę! <vocal desc="laugh"> I pyk, jej tą# żabę <pause> A ta już, kurczę, przez okno: hop <pause> Dobrze, że tak nisko okno było <pause> <vocal desc="laugh"> I krzyk, kurczę <pause> Mówię: Co tam się dzieje? Niespodziankę mam dla ciebie, mówi <pause> Kocha zwierzęta do tej pory <gap></><br><who2>A ten domek to tam stoi jeszcze? Tam gdzie <gap>?</><br><who1>Nie, już rozwalili <pause> <gap> postawić dom <pause> Teraz już