wznosiła oddech, by zacząć mówić, wreszcie rzekła po cichu:<br>- One mówią, że ja już... Że ja już nigdy nie będę mogła mieć dzieci...<br>Bogumił zamilkł tak, że prawie przestał oddychać. W samej rzeczy doktór jemu także to mówił, ale teraz co innego przejęło go wzruszeniem. Jeżeli, mój Boże, ona tak pyta, to znaczy, coś się w niej przesiliło, chce żyć. Chce żyć z nim, o radości!<br>- Kto ci to mówił, pani Krępska, Ludwiczka, Bylisia? Niepotrzebnie ci to powtarzały. Takich rzeczy nigdy się nie wie na pewno. Jeżeli będziesz mnie kochała, to będziemy je mieli. Jeżeli będziesz... - chciał powtórzyć, i nagle pożałował