z tą interpretacją, jaką nadaje jego teorii prof. Kotarbiński - założyć, że poza zdarzeniami A, -, A1 żadne inne zdarzenie nie wywiera wpływu na zajście względnie niezajście zdarzenia B . Czyli - mówiąc przyjętym przez nas językiem - stan wyjścia B jest jednoznacznie zdeterminowany przez stan wejść A, -, A1. Symbolicznie (postulat jednoznaczności):<gap>. (Zmienne p, -, p1, q, r przybierają wartości 0 i 1; można je pod względem formalnym traktować jako zmienne zdaniowe.)<br> A teraz wróćmy do kanonów Milla. Eksperymenty, do których się one odnoszą, polegają - jak wiadomo - na tym, że wytwarza się taką sytuację, w której pewne spośród owych n wyróżnionych "zjawisk poprzedzających" zachodzą, inne zaś nie