Myśmy nie mieli ani hrabiów, ani książąt</>. <foreign>Jegomosti</>, czyli <foreign>swiaszcziennikow</> (po rusku: "popów")<hi rend="italic"> było u nas kilku, ale rzadko który byt Łemkiem. Może właśnie dlatego, że byli to prości ludzie, spotkał ich po II wojnie światowej taki a nie inny los. Może dlatego dziś o powojennym losie Łemków można przeczytać: q>Łemkowie z pewnością należą do tych grup ludności, dla których masowe migracje stają się przełomowymi, zwrotnymi momentami w historii. (...) Ostatnio, w ciągu kilku lat powojennych (1944-1947), cała grupa Łemków opuściła dotychczas zamieszkiwane terytorium.</> (A. Kwilecki "Łemkowie. Zagadnienie migracji i asymilacji", Warszawa 1974). Repatriacja na terytorium Ukraińskiej SRR, przeprowadzona w